piątek, 28 kwietnia 2023

Dwa kamieniołomy w Prałkowcach .

 O kamieniołomach w Prałkowcach dowiedziałem się niedawno , jakoś wiedza o nich nie funkcjonuje w świadomości społecznej . O Kruhelu i jego kamieniołomie na Wapielnicy co nieco się obiło o uszy ale żeby w Prałkowcach. O pierwszym dowiedziałem kilka lat temu się przy okazji studiowania " Botaniki " pana Kotuli a o drugim kilka dni temu dzięki Staszkowi i jego mapie zabytków . Tak więc oświadczam , że w Prałkowcach są dwa kamieniołomy a właściwie były , ponieważ teraz zostały po nich tylko wyrobiska , na których nie uświadczy się już kamieni . Jeden z nich to " Kamieniołom Ostrowski " , drugi  "Kamieniołom, Punkt Oporu" wpisany do rejestru zabytków. Wypełniam lukę i spróbuję je trochę opisać , nieprofesjonalnie . 

Położenie pierwszego określa strzałka bardziej na północy , drugiego strzałka na południu . 

KAMIENIOŁOM OSTROWSKI . Popełniłem pewien błąd lokalizując go na cyplu z domniemanym grodziskiem . Coś mi się jednak nie zgadzało ponieważ nie było śladów eksploatacji, jakiś wyrobisk . Dopiero jak zobaczyłem kilka dni temu drugi kamieniołom uświadomiłem sobie , że podobne miejsce jest dwieście metrów na wschód od cypla . Tutaj właśnie w zboczu jest jakby wyrwa w kształcie kotła o powierzchni może hektara . To jest właśnie pozostałość po kamieniołomie , który funkcjonował jeszcze sto lat temu . Teraz nie ma tu już żadnych skał ani kamieni , zapewne zostały przykryte ziemią . Być może , z tego miejsca pobierano materiał do budowy miasta . Przyszło mi do głowy , dlaczego powstała nazwa "kamienica" a nie "cegielnica" .

 

KAMIENIOŁOM , PUNKT OPORU . To miejsce jest ciekawsze od poprzedniego . Znajduje się przy niebieskim szlaku ale jest  schowane za krzakami . Wejścia na teren kamieniołomu strzeże olbrzymi buk , 4,6 metra obwodu .

Następnie wchodzi się jak do potężnego amfiteatru , o średnicy 100 metrów i stromych ścianach wysokości kilkudziesięciu metrów, tutaj też brak jest kamieni  . Trudno oddać tą potęgę na zdjęciu . Na szczycie znajdują się okopy z Pierwszej Wojny Światowej , to pewnie jest ten punkt oporu , uszczelniający zewnętrzny pierścień Twierdzy Przemyśl.

 


Przed wejściem na teren obiektu są jeszcze ułożone w prostokąt betonowe płyty. częściowo zakopane w ziemi , połączone drutem  nie wiem co to mogło być.











4 komentarze:

  1. No i rachunki się zgadzają ;-) Staszek

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki sposób budowania umocnień z płyt betonowych może świadczyć o powojennym (II WŚ) wykorzystaniu obiektu jako rzutni granatem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Jacku za ciekawą informację .

    OdpowiedzUsuń