sobota, 25 czerwca 2022

Z Krecowa przez Dobrzankę do Malawy .

 12 czerwca . W Krecowie parkuję i przesiadam się na rower . Już na początku trasy natrafiam na łączki z łanami turzycy gwiazdkowatej ( Carex echinata ) . Ciekawa sprawa ponieważ na Pogórzu Przemyskim praktycznie nie występuje , tylko kilka notowań a tu nagle takie zatrzęsienie .  ( 49.612805,22.371166) .



No nic jadę dalej w kierunku opuszczonej wsi Lachowej , wypatruję drzewek owocowych . Skończyła się kamienna droga i zaczęły się niezłe wertepy . Dojeżdżam do niezwykle klimatycznego miejsca . Niby las ale bardziej wygląda na park , sosenki , dęby stoją w zieleniutkiej trawce wszystko skąpane w słońcu , naprawdę rajski widoczek . 

 


Dalej dużo drzew owocowych , i koniec drogi , marną ścieżynką przedzieram się do Dobrzanki wita mnie Św. Hubert .


Przed Malawą rozpościera się rozległa łąka a na niej tysiące jastrzębców pomarańczowych . 

 


Żegna mnie największy polski motyl pokłonnik osikowiec , usiadł na kwiatku . 

 



czwartek, 16 czerwca 2022

Rowerem przez sieniawskie lasy

 5 czerwca. Lubię odwiedzać te lasy choćby ze względu na sosnowy zapach . Zatrzymałem się samochodem w Czerwonej Woli i dalej już rowerem . Fajnie się jedzie przez las po asfaltowych drogach zamkniętych dla ruchu samochodowego . Zatrzymałem się przy "Rajskiej łączce " (1), gdzie został utworzony użytek ekologiczny "Pijawki ". Natrafiłem tu na liczne kukułki szerokolistne i jednego kosaćca syberyjskiego . Trzeba przyznać , że zestaw gatunków tu występujących jest imponujący : fiołek bagienny , ciemiężyca zielona , mieczyk dachówkowaty , kukułka szerokolistna , czarcikęsik Kluka , włosienicznik tarczowaty , kosaciec syberyjski , osoka aloesowata . 


Następnym etapem były podmokłe łąki i leśny zbiornik obok Chrap (2) . Na bagienkach dużo było kęp turzycy długokłosej i turzycy gwiazdkowatej ( Carex echinata ) , tą ostatnią spotkałem po raz pierwszy .



Kilometr dalej sprawdziłem następne łąki , które na mapie wyglądały obiecująco (3). Nie zawiodłem się , znajdując stanowisko kukułki krwistej ( Dactylorhiza incarnata ) i obok znowu kosaćca syberyjskiego ( 50.182967,22.812894). Kosaćce syberyjskie występują między Sieniawą a Cieszanowem licznie na podleśnych łąkach . 





 

Na tej łące napotkałem też fajną ćmę pawicę grabówkę  , która w ogóle nie uciekała.




W Woli Mołodyckiej skręciłem z głównej drogi i za wsią wjechałem w las, w kierunku "Białego bagna" , przy drodze rosły liczne kukułki Fuscha . Minąłem pomnik Gloria victis  i dojechałem do celu . Białe bagno okazało się torfowiskiem , gdzie występowała wełnianka pochwowata . 



 

Wracając natknąłem się na opisanego już starca kędzierzawego (4) .


poniedziałek, 13 czerwca 2022

Odkrycie stanowiska starca kędzierzawego w okolicy Woli Mołodyckiej na Podkarpaciu.

 5 czerwca . Starzec kędzierzawy ( Senecio rivularis) w Województwie Podkarpackim jest gatunkiem skrajnie rzadkim . Kilka stanowisk odkryto w Bieszczadach Wysokich , jedno jest podane z Przemyśla , ale to było w dziewiętnastym wieku w dodatku jakiś mieszaniec , i tyle . W ogóle to w Polsce niżowej szczególnie na wschód od Wisły właściwie nie występuje . Jest to gatunek górski i każde znalezienie go na niżu stanowi zaskoczenie . Natknąłem się na niego jadąc rowerem przez las,  a jak do tego doszło opiszę w następnym wpisie . Stanowisko znajduje się w dużym kompleksie  leśny , między Sieniawą a Oleszycami , 2 km na północ od Woli Mołodyckiej ( 50.206876,22.845939) . Przy leśnej drodze rosło w grupie 6 okazów. W pobliżu znajdują się stawy leśne i pomnik Gloria victis .










 

Trochę się zastanawiałem nad starcem bagiennym ale wełniste owłosienie rozstrzyga sprawę .

środa, 8 czerwca 2022

Rzepicha węgierska ( Rorripa hungarica) - nowy gatunek dla flory Województwa Podkarpackiego .

 29 maj . Rzepicha węgierska jest mieszańcem rzepichy ziemnowodnej i rzepichy austriackiej . Kilka dni temu wpadło mi do ręki opracowanie mówiące o mieszańcach rzepichy austriackiej . Znałem kilka stanowisk tego gatunku i postanowiłem je pod tym kątem sprawdzić . Rzepicha austriacka ma wszystkie liście nie podzielone i z uszkami obejmującymi łodygę , czym różni się od pozostałych rzepich . Posiada też łuszczynki idealnie kuliste , zaś jej mieszańce mają je podłużne . Sprawdziłem kilka stanowisk w Przemyślu , łuszczynki były kuliste . Przypomniałem sobie jednak o jeszcze jednym stanowisku rzepichy austriackiej w Wyszatycach na brzegu Sanu przy promie , które niedawno zaobserwowałem . Pojechałem więc rowerem tam jeszcze raz , łuszczynki nie były kuliste tylko owalne

Spróbuję wyjątkowo sam udowodnić , że opisywany gatunek to rzepicha węgierska  Trudno o potwierdzenie bo jeszcze mało ludzi to to widziało .Korzystam z dwóch kluczy ,  Rutkowskiego i trochę Szafera  Jak już mówiłem łuszczynki są owalne  co odróżnia ją od rzepichy węgierskiej . Drugą ważną cechą odróżniającą jest dęta łodyga , węgierska ma łodygę pełną lub z malutkim kanałem .



 

Jeżeli odpada rzepicha austriacka to w grę mogą wchodzić jeszcze dwa gatunki : rzepicha ziemnowodna i rzepicha chrzanolistna . Rzepicha chrzanolistna ma jednak liście z wyrażnymi łatkami  i łuszczyny dużo  dłuższe . Rzepicha ziemnowodna ma wprawdzie górne liście niepodzielone ale dolne a nawet środkowe na długich ogonkach  . Łuszczyny rzepichy ziemnowodnej są dwa razy krótsze od szypułek i dwa razy dłuższe od szyjki słupka . Rzepicha węgierska ma szypułki nawet cztery razy dłuższe od łuszczyn , słupek jest im prawie równy długością . Rzepicha ziemnowodna więc odpada . Reasumując zestaw cech : wszystkie liście całobrzegie siedzące z uszkami , owalne łuszczyny na długich szypułkach i z długą szyjką , dęte łodygi , wskazują jednoznacznie , że rzepicha znaleziona na prawym brzegu Sanu, przy przeprawie promowej ( 49.844555,22.897920) , w liczbie 12 okazów  jest rzepichą węgierską . Uf aż się spociłem . Co ja będę strzępił język niech przemówią jeszcze dodatkowe zdjęcia . 






Roślinki jeszcze rosną tak , że można jechać i obserwować a jak by ktoś chciał robić badania genetyczne nie ma sprawy poświęciłem trzy okazy dla dobra nauki . Ciężko zasuszyć bo duże zielsko.

niedziela, 5 czerwca 2022

Wypad do Birczy z dzięciołem w tle .

 24 maj . W tamtym roku gdy chodziłem po starobirczańskich lasach , na polanie pod Kotowem spotkałem ciekawego fiołka . Było duże prawdopodobieństwo , że jest to jakiś mieszaniec .






Niestety roślinka nie kwitła i teraz postanowiłem pojechać tam jeszcze raz , licząc na to , że znajdę okazy kwitnące . Zapakowałem rower do samochodu i pojechałem . Na miejscu okazało się , że cała łąka jest zaorana . Na sąsiedniej spotkałem za to jastrzębce pomarańczowe (Hieracium aurantiacum ) , dobre i to . 


Gdy wracałem jadąc rowerem leśną drogą 40m przede mną z lasu wybiegł wilk . Zauważył mnie i wrócił się do lasu . Obserwacja trwała może 10 sekund . To moje drugie spotkanie z tym pięknym stworzeniem . Postanowiłem jeszcze odwiedzić kamieniołom , o którym już pisałem , znajdujący się w pobliżu . Świetnie są na nim widoczne pofałdowania warstw skalnych .


Na kamieniołomie jest ładne stanowisko pokrzyku wilczej jagody (Atropa belladonna) , kilkanaście okazów . Jak by ktoś chciał zobaczyć ten gatunek w naturze, może jechać w ciemno . Zazwyczaj pojedyncze okazy rosną przy leśnych drogach i trudno je spotkać . Przy kamieniołomie jest opadająca łąka z pięknym widokiem , obok której zobaczyłem zalesione , strome wzniesienie . Mógł tam być fajny wąwóz . Rzeczywiście przewidywania się sprawdziły , wąwóz był całkiem spory , a na jego zboczu przy wysięku wody , znalazłem jakby trawertyn , ale nie jestem pewny . 


Gdy tak łaziłem po lesie , zaczął wokół mnie latać ptak , wcale się nie bał , mogłem go z bliska obserwować . Cały w ciemnych barwach , czarno szarych , z ciemnym paskiem na głowie  biegnącym przez oko . Siadał na pniach drzew i walił dziobem , dzięcioł jak nic . W domu sprawdziłem , że to dzięcioł trójpalczasty ( Picoides tridactylus).Gatunek ten występuje w Polsce tylko w Karpatach , 70 par i w puszczy białowieskiej . 

Miejsce obserwacji .


piątek, 3 czerwca 2022

Następny ładny wodospad na Pogórzu Przemyskim .

24 maj  Te wodospady to trafiają mi się parami . Tego odkryłem w zadziwiających okolicznościach , które nie będę opisywał bo i tak nikt by mi nie uwierzył . Pionowa ścianka ma 1,8 m wysokości . Na razie nie będę podawał jego lokalizacji . Zdjęcia przedstawiam aby go sobie zaklepać .