Wyjaśnienie zagadki tojada lisiego na Pogórzu Przemyskim

Od dziewiętnastego wieku pojawiały się  wzmianki o stanowiskach tojada lisiego w okolicach Przemyśla . Widziano go w Prałkowcach , na Łysej Górze pod Dubieckiem , w lesie Żurawiec pod Dynowem i na Leoncinie . Stanowiska te pokrywały się ze stanowiskami tojada mołdawskiego . Czyli dwa tojady musiały występować w jednym miejscu . Trochę to wydawało mi się dziwne , bo tojad lisi występuje w Polsce bardzo rzadko, na kilku stanowiskach w Kotlinie Żywieckiej. Pisałem już , że znalazłem dwa stanowiska w okolicach Krasiczyna ale były tam tylko liście . Po sprawdzeniu kwiatów sprawa okazała się jasna . Tojad lisi różni się od mołdawskiego właściwie tylko barwą kwiatów, lisi ma białe lub żółtawe, mołdawski fioletowe lub różowe. W początkowym okresie rozwoju kwiaty tojada mołdawskiego są białe a póżniej zaczynają zmieniać barwę na fioletową. Tak więc wszyscy przyrodnicy , którzy stwierdzali tojada lisiego musieli , obserwować kwiaty mołdawskiego w początkowym okresie rozwoju. Pod Krasiczynem znalazłem dwa stanowiska tojada mołdawskiego . Mniejsze mogę przypisać sobie jako jeszcze nie odkryte . Na dwóch arach rośnie około 50 roślin <49.792976,22.656172>. Następne stanowisko, znane liczy tysiące roślin na kilku hektarach <49.799271,22.663382> .Słupki są nagie to pewnie typowy ale nie wiem czy dobrze patrzyłem.

Chwaniów i storczykowe łąki nad Jureczkową

Chwaniów - pogórze to czy już góry? Wydaje się , że granica Pogórza Przemyskiego biegnie  grzbietem tego pasma. Pokręciłem się po tamtejszej okolicy i znowu sprzyjało mi szczęście . Natrafiłem na rzeżusznika Hallera (Cardaminopsis halleri) , górski  gatunek tylko kilka razy notowany na PP . Kilka okazów rosło przy leśnej drodze <49.545629,22.530323>. Potem spotkałem kokoryczkę okółkową też tylko  kilka razy notowaną na PP , jeden okaz<49.548497,22.519680>. Na  szczycie zaś , w pobliżu kapliczki Św. Huberta znalazłem duże stanowisko kukułki szerokolistnej ( Dactylorhiza majalis), kilkaset okazów na 2 hektarach. <49.548218,22.517470>. Oglądając storczyki , zobaczyłem kuklika zwisłego ( Geum rivale) , którego daremnie szukałem od dwóch lat. Ten gatunek na PP to prawdziwa rzadkość. Kilkanaście okazów rosło w grupie. <49.547811,22.519090> Trochę dalej na łąkach natrafiłem znowu na poletko kilkunastu kukułek<49.553613,22.510432>.Następnie pojechałem do Jureczkowej do parku podworskiego i szlakiem niebieskim wyszedłem na rozległe łąki . Tutaj kukułek szerokolistnych było istne zatrzęsienie , rosły płatami na kilkunasty hektarach . Piękna storczykowa łąka może nawet jedyna tego rodzaju na PP, gdyż kukułka szerokolistna występuje w tej krainie sporadycznie.<49.542649,22.579075>

Wszędzie ich pełno tylko nie tutaj

Są rośliny , które w Polsce występują masowo a brak ich tylko na Pogórzu Przemyskim. Posłonek rozesłany (Helianthemum nummularium) w Polsce częsty, na PP rośnie tylko na Zniesieniu w okolicy Maziarni ,Wzgórza Trzech Krzyży i Kopca. Smółka pospolita ( Viscaria vulgaris) na PP odnajdywana bardzo rzadko . spotkałem ją na Kopcu , w Dolinie Ostrowskiego Potoku i łąkach Reczpolu. A co się naszukałem kuklika zwisłego , i dopiero trafił się na Chwaniowie na granicy PP ale o tej wycieczce w następnym wpisie. Kilka dni po tym wpisie znalazłem gatunek idealnie tu pasujący tj ślaz zaniedbany (Malva neglecta) . kilkanaście roślin rosło pod blokiem w pobliżu ulicy Krasińskiego<49.787145,22.767347>. Notowany na PP sporadycznie.

Kapusta polna i inne fity

Spacerując ulicą Wyszyńskiego w Przemyślu zauważyłem ładne intensywnie żółte kwiatki . Okazało się , że jest to kapusta właściwa polna  (Brassica rapa) <49.802484,22.767366>. Kto by się tam  interesował kapustą , ale potem zgłębiłem temat i okazało się , że ten gatunek był notowany tylko trzy razy w okolicach Przemyśla . Pierwszy raz przez B.Kotulę , a potem jeszcze przez L.Witkowską Wawer i J.Pióreckiego. Jest to odmiana zdziczała powszechnie znanego warzywa , a pochodzi z Afryki Północnej gdzie występuje w warunkach naturalnych. Zaliczana jest do: ergazjofigofitów , efemerofitów i archeofitów . Nie będę się rozwodził co oznaczają poszczególne terminy . Mówiąc krótko to określają one gatunki roślin związanych w jakiś sposób z człowiekiem , pojawiające się we florze danego obszaru. Gatunki te są już uwzględniane w botanicznych  opracowaniach. Jeszcze nigdy nie była notowana koniczyna krwistoczerwona ( Trifolium incarnatum) , którą spotkałem przy brzegu stawu rybnego w Hermanowicach .Uprawiana czasem dziczejąca ,pochodząca z Turcji<49.727529,22822705>. Kalifornijska facelia błękitna (Phacelia tanacetifolia)  rosła przy ul.Słowackiego <49.754445,22.793351 była już raz notowana>.Rokiettę siewną (Eruca vesicaria) pochodzącą z basenu Morza Śródziemnego spotkałem 50m od kapusty<nie notowana>. A ostatnio będąc w sercu Pogórza Przemyskiego przy leśnej drodze w okolicach Arłamowa  natknąłem się na masowo występujący mak lekarski ( Papaver somniferum) <49.625180,22618257>.

Do żródeł turnickiej Kamionki

Tym razem wybrałem się na wycieczkę drugim potokiem o nazwie Kamionka , który płynie wzdłuż masywu Suchego Obycza przez "Dolinę Niemiecką" . Sugerowałem się nazwą licząc na ciekawe skałki. Kawałek za miejscem gdzie żółty szlak skręca na szczyt Suchego Obycza trafiłem na trzy ładne wodospadziki mające po  półtora  metra i liczne kaskady. Potem strumieniem doszedłem prawie do szczytu. Był koniec kwietnia tak , że trudno było liczyć na jakieś  większe roślinne znaleziska ,  fotografowałem więc wątrobowce i paprocie. Trafiłem na obrazki ale one są w tych rejonach częste . Wracając znalazłem dziwnego grzyba , który okazał się lakownicą żółtawą z której robi się leki antyrakowe. Na stromym stoku po drugiej stronie asfaltowej drogi licznie rósł bluszczyk kosmaty , który od kurdybanka różni się szydlastymi działkami kielicha <49.626598,22.635874>, szukałem go już od dłuższego czasu. W domu czytając o Turnicki Parku Narodowym trafiłem na opis rzadkiego , znajdującego się pod ochroną gatunku mchu , bezlista okrywowego , który właśnie tu ma kilka stanowisk . Przeglądając zdjęcia wątrobowców , zauważyłem ten gatunek , sportretowany zupełnie nieświadomie.< chyba ten , do końca nie jestem pewny>.Bukowe lasy na stokach Suchego Obycza warte są zobaczenia.