3 czerwca . Przeglądałem mapę lidarową , szukając wczesnośredniowiecznych grodzisk , natrafiłem przy północnej granicy Kotowa na taki obiekt .
Ma on około 120 metrów długości , otacza go jakby wał w obrębie , którego są jakieś wykopy i linie . Przerzuciłem się na mapę turystyczną nie ma tam nic , ale na mapie satelitarnej obiekt jest widoczny , zaznaczany innym kolorem rosnących tam roślin .
Świadczy to tym ,że podłoże zostało zmienione pod względem chemicznym w wyniku wieloletniego odmiennego od pozostałej części pola użytkowania . Teraz pracuję na czterech mapach , lidarowej , satelitarnej , turystycznej i mapy zabytków . Została do sprawdzenia jeszcze mapa zabytków i tutaj miłe zaskoczenie . W tym miejscu znajduje się punkt archeologiczny nazwany "miejscem produkcji ". Próbowałem znaleść co to oznacza ale bezskutecznie . Myślę , że to określenie dotyczy starych pieców hutniczych , kopalń , żup itp . Pojechałem sprawdzić na miejscu jak się sprawy mają . Nie liczyłem na wiele , a właściwie na nic pewny że na polu nie będzie ani śladu, i tym razem też się mocno myliłem . Postanowiłem do obiektu dotrzeć od strony Piątkowej , obok słynnej cerkwi biegła droga w jego kierunku . Zaparkowałem przy świątyni i ruszyłem na południe , zostało mi 3 km marszu . Po 40 minutach doszedłem do kulminacji z ładnym widokiem na Kotów , przebiegał tędy niebieski szlak . W pobliżu było wielkie zaorane pole z moim "miejscem produkcji " . Wszedłem na nie i po chwili idąc w kierunku lasu znalazłem się na miejscu . Moją uwagę zwróciły liczne duże kamienie , które leżały na powierzchni ziemi tylko w miejscu obiektu , zapewne zostały wyorane . Poza nimi nic innego nie było widać .
Trochę wyżej na polu była jakby zielona wyspa utworzona przez duży krzak leszczyny i rosnące wokół niej zielsko .
Trochę mnie to zdziwiło dlaczego tego nie zaorano , podszedłem do tego miejsca zobaczyć co to jest . Wszedłem w gęstwinę i zbaraniałem , stałem na skraju wielkiej dziury w ziemi , niewiele brakowało a mogło się sprawdzić to przysłowie o ciekawości . Otwór miał dwa metry średnicy i był głębokości około trzech metrów , nie byłoby szans żeby z niego wyleść . Ściany miał wyłożone trochę kamieniami a na dnie widoczny był jakby poprzeczny kanał . Pewnie właśnie to jest archeologiczne "miejsce produkcji" .
Na lidarze kilometr na północ od "miejsca produkcji", na terenie lasu zauważyłem jeszcze dziwne prostokątne wykopy i linie , podobne do tych z terenu obiektu , na pewno wykonane przez człowieka . Wracając postanowiłem je znaleść .
Udało mi się dwa z nich odszukać . W miejscu jednego był metrowy dół bez widocznych wałów , ale drugi był już bardzo wyrażny prostokątny wykop otoczony wałem , w którym znalazłem dwa artefakty : podkowę i coś w rodzaju sprężyny . Może w ten sposób odkryłem archeologiczne "ślady osadnicze ".
Zgodnie z tym co widać na mapie NID to miejsce produkcji określone jest jako "krzemienica" z epoki kamienia, czyli miejsce obróbki krzemieni. Ta baza NID daje Ci większe możliwości jeśli zalogujesz się do niej profilem zaufanym wtedy masz dostęp do dokumentów i sprawozdań z badań. Z tego sprawozdania (z 2017 r) można doczytać, że to miejsce uznano za pracownię krzemieniarską (epoka kamienia-epoka brązu) bazującą na złożach lokalnego krzemienia birczańskiego (nawet nie wiedziałem, że jest takowy). Staszek
OdpowiedzUsuń. Tutaj zagadka goni zagadkę . Ciekawe czy to " grodzisko" widoczne w lidarze to właśnie ten zakład krzemieniarski , po tylu latach byłby tak dobrze widoczny czy może coś póżniejszego . Ciekawe też są te prostokątne twory , one też są widoczne w kolorze roślin na mapie satelitarnej . co to takiego . No i ta studnia , cóż to jest ? Dzięki za informację bo mam już następne " miejsca produkcji "
OdpowiedzUsuńTe prostokąty i dziury to z pewnością zabudowa z międzywojnia. Tam był przysiółek "Załaski" i sporo zabudowań http://maps.mapywig.org/m/WIG_maps/series/100K_300dpi/P50_S35_DOBROMIL_1938_300dpi_bcuj302692-289650.jpg
OdpowiedzUsuńTa podkowa to pewnie właśnie z tego okresu . Fajnie by było zobaczyć co było na jakimś miejscu 100 500 czy 1000 lat temu . Piotrek .
OdpowiedzUsuń