11 września . Na mapie satelitarnej, między Radymnem a Stubnem ,blisko Sanu, na północ od Baryczy jest duża plama , coś jakby jezioro czy bagno , pojechałem sprawdzić co to takiego. Wszedłem na rodzaj wału otaczającego to miejsce i oczywiście zdębiałem . Roztoczył się przede mną piękny widok rozległych moczarów ciągnących się z kilometr , z ogromną ilością ptactwa wodnego. Zostałem zauważony i cała ta menażeria zerwała się w powietrze , czułem się jak na jakimś safari . Setki a może tysiące ptaków krążyło wokół mnie , raj dla ornitologów , łabędzie, żurawie czaple jakieś kaczki .Wszedłem do zbiornika , ponieważ było wiele łach i płycizn i pochodziłem sobie obserwując roślinki.
Natrafiłem na typowy zestaw dla tych okolic , czyli jezierzę morską , która miejscami tworzyła podwodne łany .(49.906163,22.899683).
Kotewkę orzech wodny , nie za licznie po kilka i kilkanaście rozet w dwóch miejscach ( 49.906882,22.899597) , (49.909273,22.895628}
Dużo było cibory brunatnej i rdestnicy nawodnej .
Trafiłem też na zbiorowiska ramienic i turzyc wąskolistnych , ale z nimi trzeba poczekać do oznaczenia.
Wracając do samochodu zrobiłem jeszcze jedno odkrycie.
Piękne tereny, stałeś się specjalistą od roślin wodnych!!
OdpowiedzUsuńKoniec lata to zbiorniki , nazbierałem trochę ciekawych rdestnic wąskolistnych z różnych miejsc ale czekam na oznaczenia , zobaczymy to tam wyskoczy.
UsuńTaki mały fragmencik raju... ciekawe czy jakiś ornitolog bloger też prowadzi tam obserwacje? I jeszcze przydał by się ktoś od owadów...
OdpowiedzUsuńEnklawa dzikości wśród pól uprawnych , ciekawy kontrast .Niewątpliwie wiele jest tam jeszcze do odkrycia z innych dziedzin
OdpowiedzUsuń