czwartek, 28 lipca 2016

Święte - jezioro marzeń



Na wstępie chciałbym podziękować autorowi bloga Pieszo przez Podkarpacie , bo dzięki niemu dowiedziałem się o jeziorze Święte , które znajduje się w Rogóżnie  między Łańcutem a Przeworskiem . Mając wolny dzień postanowiłem wykorzystać go na wycieczkę nad jakieś bajoro bo już zaczął się sezon wodny . Siadłem nad mapą i zastanawiałem się gdzie się udać , możliwości było aż za dużo . Przypomniałem sobie o przeczytanym wpisie na blogu gdzie opisywana jest wizyta na wysychającym jeziorze , z dziwną nazwą i ciekawą legendą i coś kazało mi tam jechać . Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę . Na miejscu zamiast zatopionego dzwona znalazłem turzycę ciborowatą i ponikło jajowate . Turzyca ciborowata znajduje się na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski i jeszcze nigdy nie została znaleziona na terenie Województwa Podkarpackiego co więcej nie ma aktualnych stanowisk tej turzycy na wschód od Wisły . < były podane lokalizacje z Pojezierzy Olsztyńskiego , Chełmińskiego i Iławskiego jednak większość z nich nie została potwierdzona po roku 1945 > . Ponikło jajowate znajduje się w Czerwonej Księdze Województwa Podkarpackiego i znane jest z kilkunastu stanowisk . z których część nie została potwierdzona , to jest też nowe stanowisko . Występowanie tych dwóch gatunków wskazywałby na wytworzenie się rzadkiego w Polsce zespołu Eleocharetum ovatae  < na tej łacinie można sobie język połamać > . Ponikło występowało licznie kilkadziesiąt okazów na pow . 50 na 50 m a turzyca rosła w dwóch kępach po kilkanaście kwitnących roślin .  Jezioro Święte jest wysychającym zbiornikiem < nie wiem czy okresowo >, z którego został niewielki stawik o pow. 0,5 ha . Otoczenie tego miejsca pokazuje jakie zmiany zaszły w kraju . Obok przebiega ścieżka do chodzenia z kijkami , z tablicami opisującymi właściwe tętno , przy jeziorze są wiaty i ławeczki do wypoczynku a na horyzoncie widać kilkanaście wiatraków oczywiście nie tych z drewna .

1 komentarz:

  1. Super znaleziska! Gratulacje - szczególnie tej turzycy - nigdy nie spotkałem.

    OdpowiedzUsuń