niedziela, 4 kwietnia 2021

Wąwozy Kanasina .

 1 kwietnia . Gdy się przegląda mapę lidarową , na Pogórzu Przemyskim najbardziej poorane głębokimi wąwozami są północne stoki Kanasina .

Przyciągały mnie one jak magnez i musiałem w końcu  je zobaczyć Zatrzymałem się tam gdzie żółty szlak przekracza Wiar w Posadzie Rybotyckiej i mostkiem przeszedłem na drugą stronę . Następnie żółtym szlakiem wdrapałem się na stromą skarpę biegnącą wzdłuż Wiaru i posuwałem się nią w kierunku Rybotycz .


 Wchodziłem  po kolei w  głębokie parowy , którymi płynęły strumienie wpadające do rzeki . Pierwszy wąwóz był stosunkowo krótki kilkaset metrów . Drugi , na którym znajduję się perła Pogórza Przemyskiego czyli Wodospad  Machunika ( zdjęcia nie oddają  jego uroku , trzeba go zobaczyć na własne oczy ) był już dłuższy . Ściany bardzo strome, dno kamieniste , doszedłem nim do żródła .  Najciekawszy był jednak następny . Tutaj to już ekstremalnie stromo , idąc dnem nie było możliwości wejścia na zbocze . Po kilometrze dotarłem do punktu gdzie dwa  potoki łączyły się w jeden . ( strzałka pokazuje lokalizację ) .

 


Na jednym długa kamienista rynna na drugim kaskady i wodospadzik , nad głową zwalone drzewa , super . Początkowo jak się przeskakuje z plastikowego świata w tą dziką rzeczywistość , czuje się nieswojo . Potem jednak powoli  człowiek się przyzwyczaja i wtapia w otaczającą  przyrodę .







2 komentarze:

  1. Lokacja do zapamiętania, może kiedyś tam się 8da dotrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcam , chociaż może nie tak do końca bo jest to wycieczka z dreszczykiem .

    OdpowiedzUsuń