czwartek, 6 kwietnia 2017

Wełnianka przy Makówce









Gdzieś przeczytałem , że na PP znajduje się kilka stanowisk dokumentacyjnych czyli ciekawych skałek, w tym dwa w potoku Makówka , który wpada do Wiaru w Makowej. Uprawiam teraz turystykę strumieniową , czyli włażę w jakiś leśny potok i przemieszczam się nim w głąb lasu. Dzięki temu nie można się zgubić , przy strumieniach często są ciekawe rośliny albo skałki , można wejść w najdzikszą głuszę. Problemem są śliskie kamienie ale wysokie gumaki z ostrymi nakładkami załatwiają sprawę. W Makówce przeliczyłem jednak swoje możliwości , zacząłem przy ujściu i chciałem dojść do żródła ale dotarłem do łąk przy Kopystańce i tam zatrzymały mnie rozległe żeremia bobrowe. Po drodze mijałem skały , głazy,  kamienny kanion , skaliste urwiska , kaskady i małe wodospady. Brakowało tylko jakiegoś ciekawego gatunku, po cichu miałem nadzieję na języcznika na tych skałach, ale nic z tego. Gdy wracałem 200m od drogi zobaczyłem strome kamieniste zbocze , które wcześniej pominąłem. Wspiąłem się tam i na wilgotnej młace znalazłem wełniankę wąskolistną. Stanowisko okazało się znane  kilkadziesiąt okazów rośnie na 2 arach. Wełnianka na PP ma jedno wieloletnie stanowisko na Krzemieńcu poza tym odnajdywana sporadycznie. Stanowisko to będę monitorował bo w na takich młakach można spotkać różne niespodzianki <49.659963,22.677300>,

8 komentarzy:

  1. Miejsce znane, lubiane i opisane nawet dwukrotnie ;-):
    Wełnianki czy pokrzywy albo kaczki versus łabędzie
    http://napogorzu.blogspot.com/2014/08/wenianki-czy-pokrzywy-albo-kaczki.html
    Bawełniany zamek czy kamień w czajniku
    http://napogorzu.blogspot.com/2012/04/baweniany-zamek-czy-kamien-w-czajniku.html

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Maria z Pogórza Przemyskiego6 kwietnia 2017 23:16

    Piękne te skałki w potoku, dziko tam, pewnie i my wszystkich nie widzieliśmy; podobne skałki są w potoku który miejscowi nazywają "poticzkiem", spływa z drugiej strony wsi, przed Huwnikami koło cmentarza; pewnie nawet ścieżka przyrodnicza Bohynie gdzieś tam prowadzi; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałem Twoje wpisy ale dawno i wtedy jeszcze nic o Makówce nie wiedziałem , a teraz sprawdzałem we "florach " no i tam nic nie ma. Tak , że zmieniam na znane. To Chara vulgaris strasznie pieni się w kwasie. Identyczna jest w Maziarni zresztą młaka jest bliżniaczo podobna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba się wybrać na Bohynie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze raz sprawdzałem języcznika na Kanasinie według namiarów ale nie znalazłem.

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Maria z Pogórza Przemyskiego7 kwietnia 2017 04:04

    Ania ze Stefanem, moi blogowi znajomi, namierzyli języcznik na Kanasinie w ścianie któregoś z głębokich parowów, ja jednak pewnie pojadę do Krzeczkowej:-) no i ta storczyca kulista nad Makową nas wspólnie nęci:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł z tym przemierzaniem potoków. Sam też o podobnych akcjach myślałem, choć z racji na kiepską znajomość flory, pewnie bym tych rzadkich i ciekawych gatunków i tak nie "odkrył".

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czemu nie widzę twojej odpowiedzi, choć awizo z nią jest na moim mailu?
    dziwnie te nety działają...

    W każdym razie - o sprzęt i doświadczenie z mojej strony bać się nie trzeba: robię np takie trasy: http://maciejmakro.blogspot.com/2017/04/szalak-kosci-i-inne-okropnosci.html

    pozdrawiam serdecznie
    Maciej

    OdpowiedzUsuń