czwartek, 6 stycznia 2022

Podsumowanie sezonu 2021.

 Trzeba przyznać , że rok 2021 był całkiem udany . Odkryłem trzy nowe gatunki dla Podkarpacia , to jest : groszek liściakowy , starzec nierównozębny i Viola scabra . Przy czym Viola scabra do końca nie jest nowy, ponieważ pan Kotula podał mieszańca fiołka wonnego i kosmatego  w 19 wieku , z terenu gdzie i ja go znalazłem .Nie posiadał on jednak jeszcze wtedy nazwy łacińskiej . Tak więc lista nowych gatunków dla Województwa Podkarpackiego przestawia się na chwilę obecną następująco:

1. jezierza morska 

2. marsylia czterolistna 

3 . turzyca ciborowata

4 . Balboschoenus planiculmis

5 . prawoślaz lekarski

6 . goryczel żmijowcowy

7 . wyka pannońska

8 . Lathyrus pratensis subsp. velatinus

9 . Vicia sepium var. ochroleuca

10 . oczeret sztyletowaty

11 . jastrun zapoznany

12 . włosienicznik Baudota

13 . marzyca czarniawa

14 . ślaz okółkowy

15 . groszek liściakowy

16 . starzec nierównozębny

17 . Viola scabra

Wszystkie gatunki z podanej listy zostały poddane krytycznej rewizji za wyjątkiem jastruna zapoznanego i włosienicznika Baudota , przy których należałoby postawić mały znak zapytania  .   Z listy wypadł włosienicznik lub jak kto woli jaskier tarczowaty ( zostało w międzyczasie opublikowanych kilka stanowisk , raczej wcześniejszych od moich ) . W przypadku jastruna zapoznanego można jeszcze dodać , że wydaje się on częsty na Pogórzu Przemyskim . Na łąkach gruszowskich , ale też w kilku innych miejscach spotkałem jastruny, owłosione jak moje nogi . 

Inne ciekawe tegoroczne znaleziska to niewątpliwie duże,  kilkusetokazowe stanowisko Orchis morio i sąsiednie stanowisko gnidosza rozesłanego . Odkrycie pierwszych w Karpatach  stanowisk Carex buekii, też można uznać za małą botaniczną sensację . 

Najszły mnie teraz refleksje związane z tymi odkryciami . Właściwie nie wiem dlaczego pojechałem rowerem na łączkę gdzie rósł groszek liściakowy . Ma on krótki okres  kwitnienia , liście podobne do traw , gdybym się tam znalazł , tydzień wcześniej lub póżniej,  pewnie bym go nie spotkał . Jeszcze będąc w Przemyślu , z wielu miejsc do których mogłem się udać , wybrałem właśnie to . Starca nierównozębnego też bym nie zobaczył,  nie zmieniając pasa ruchu jadąc rowerem i minął bym go o kilka metrów  Takich dziwnych przypadków miałem wiele . Jestem w domu i czuję , że muszę odwiedzić  Krówniki , ale nie rezerwat tylko łąki za nim . Na miejscu odnajduję dwa nowe dla województwa gatunki wyk. Albo, 300 m od domu gdzie mieszkam znajduję goryczela żmijowcowego , gatunek nie znany w Polsce na wschód od Wisły . Można tylko zacytować klasyka , że są na świecie rzeczy , które się nawet fizjologom nie śniły . 

Filmiki przedstawiają stanowisko storczyka samiczego z okolic Czerc .



 

Zapomniałem jeszcze o Ramaria varians , też w końcu nie byle co .

4 komentarze:

  1. Jest czego pogratulować i pozostaje życzyć udanych spotkań z roślinami i nie tylko w 2022 r! Zapewniam, że z przyjemnością odwiedzam Twój blog i czekam na nowinki z rodzinnych stron.
    Jacek

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawa! Kto szuka ten znajdzie. Ale to kwestia niebagatelnej wiedzy, bo można się całymi dniami plątać po bezdrożach i łąkach, a nie wiedząc czego szukać, omijać ciekawe okazy.

    OdpowiedzUsuń