środa, 14 lipca 2021

Grzęda Witoszyńska .

 13 lipca . W książce " Rośliny naczyniowe na Pogórzu Przemyskim " J . Piórecki pisze , że w Witoszyńcach był projektowany rezerwat , który oprócz lasów jodłowo - bukowych chroniłby unikatową grzędę skalną zbudowaną ze zlepieńców dubieckich . Będąc kilka razy w tamtejszej okolicy wypatrywałem tej grzędy ale bez rezultatu . Stroma , miejscami prawie pionowa skarpa w Witoszyńcach jest , ale nie znalazłem na niej żadnego odsłonięcia skalnego . Obserwując lasy z satelity w rejonie Witoszyniec są ciemne plamy świadczące o jodłowych borach . Tym razem pojechałem rowerem pooglądać jeszcze raz te okolice .  W zachodniej części wsi droga biegnąca do lasu rozdziela się na dwie odnogi . Jedna podąża do góry nad stromą skarpą , druga prowadzi u jej podnóża . Pojechałem tą drugą i natknąłem się na ukryte w zaroślach skały . Od razu skojarzyłem , że musi to być właśnie ta grzęda . Obiekt ma około 20 m. długości i 4m, wysokości w najwyższym miejscu . (49.730235,22.714789).









7 komentarzy:

  1. Skarpa ciekawa, rozumiem że odsłonięta przy okazji budowy tej drogi. Nie jestem pewny czy to są zlepieńce, mogą też być jakieś margle, ale nie bardzo widać strukturę na zdjęciach. 100 metrów na NW od tego miejsca są dwa dawne kamieniołomy piaskowców i margli obecnie obsadzone młodymi drzewkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W części to warstwowe łupiące się warstwy a w części bardziej jednolita skala .

      Usuń
  2. Zawsze jak spotykam takie miejsca, szczególnie po powodziach to zadaję sobie pytanie co musiało się stać "nie tak dawno" i co je tak poprzewracało, że teraz tak pięknie ten flisz karpacki wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się tym bardziej , że w okolicy niewiele takich miejsc .

      Usuń
    2. No właśnie wygląda to na flisz a nie na utwory mioceńskie (czyli w tym przypadku zlepieńce dubieckie)

      Usuń
  3. Tak, to jest flisz z pięknym "V-kształtnym fałdem szewronowym. Gdzieniegdzie widać tam warstwy czarne lub z czarnym środkiem i jaśniejszymi brzegami. To prawie na pewno są rogowce, typowe dla oligocenu serii skolskiej i śląskiej. Ta grzęda w Witoszyńcach jest już na samym skraju Karpat, dość blisko zabudowań wsi. Dobrze widać ją na lidarze. Na szczycie widać nawet jakąś owalną strukturę (obwałowanie, okop?). Grzęda jest wyraźnie wypreparowana dzięki temu, że pomiędzy nią a fliszem są mało odporne na erozję warstwy worotyszczeńskie (iły i iły z ewaporatami).

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję za dokładny opis .

    OdpowiedzUsuń