niedziela, 1 listopada 2020

Goryczuszka tu i tam .

 25 pażdziernika . Nie jest łatwo coś odkryć pod koniec pażdziernika . Aczkolwiek jedno z moich największych odkryć miało miejsce 11 listopada . Opisałem to w artykule " Ja tylko wyszedł na pole " . Znalazłem wtedy goryczela żmijowcowatego w Markowej . Gatunek nie stwierdzany dotychczas  w tej części Polski , to jest na wschód od Wisły .



Teraz łaziłem trochę wokół Przemyśla po jesiennych łąkach i lasach , i natrafiłem na goryczuszkę orzęsioną gatunek bardzo rzadki w tych rejonach . Pierwszą znalazłem na nadsańskiej skarpie w Krasiczynie , gdzie rosły dwa okazy . To stanowisko odkryłem kilka lat temu i teraz potwierdziłem . (49.781620,22.656446). Drugą na łące Kruhela Wielkiego w pobliżu kopalni wapienia (49.758660,22.729906) . Tutaj stwierdziłem jeden okaz .




4 komentarze:

  1. Goryczuszki spotykałam tuż przy chatce, czasami za płotem u sąsiada, w tym roku widziałam je niedaleko gazociągu, wysoko na łące, chyba lubią wędrować:-) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W okolicach Makowej jest częstsza . Pozdrawiam .

      Usuń
  2. Hmmm jeszcze ciut i baobaba znajdziesz ;) A tak na serio to brawa wielkie.

    OdpowiedzUsuń