Carex diandra ma tylko kilka stanowisk w Województwie Podkarpackim . Jedno w Bieszczadach , jedno w Beskidzie Niskim , jedno przy ujściu Wisłoka do Sanu i kilka na północnym krańcu . Turzyca ta jest w Czerwonej Księdze Roślin Polski z kategorią NT - trudna do określenia .
2 maj . Tego roku wszystko jest opóżnione , na początku maja jedyna nadzieja pozostaje w turzycach , żeby coś znaleść ciekawego . Wybrałem się więc rowerem do starorzecza w Sośnicy - Brzegu . Zapakowałem do plecaka gumaki i pojechałem przez Medykę , Torki i Stubno. Nałaziłem się po tej wodzie , ale tylko jakieś małe ponikła i ramienice się trafiały. Znowu zadziałała stara zasada , że znajduję coś na końcu przy odwrocie gdy ogarnia mnie już zniechęcenie. Nie wiem jak zobaczyłem tę jedną małą kępkę z kilkoma kłoskami . (49.916804,22.882867 ) . Miejsce zaznaczyłem kilkoma większymi kamieniami położonymi wokół wierzbowego krzaczka . Na tym starorzeczu jeszcze nigdy się nie zawiodłem .
Nie wiedziałem jeszcze jaki to gatunek , ale wiedziałem , że to coś ciekawego . Dopiero następnego dnia otrzymałem wiadomość, za co jestem niezmiernie wdzięczny .
Postanowiłem wracać inną trasą , przez Barycz . Tutaj spotkała mnie miła niespodzianka w postaci ogromnej, trzystumetrowej długości i dziesięciometrowej wysokości skarpy, na brzegu Sanu . O jednym kanionie nad Sanem już pisałem , ten był jeszcze większy , że takie obiekty znajdują się tak blisko i nic o nich człowiek nie wie .
Potem już tylko przez most wiszący do Nizin i przez Wyszatyce powrót do Przemyśla .
Gratulacje, a te okolice mam w planach rowerowych, to może i ja kanion znajdę.
OdpowiedzUsuńFajne tereny na rower , jedzie się przez zielone pastwiska , mało samochodów , można pooglądać jak się żyję w Polsce B , zdziwienie gwarantowane , ładna cerkiewka w Chotyńcu .
OdpowiedzUsuńPrzekażę tę opinię na zebraniu Korby... dla nas to brzmi jak absolutna rekomendacja!
Usuń