piątek, 5 czerwca 2020

Piękne mokradła w Wyszatycach z kukułką krwistą .

30 maja . Aby poznać dobrze jakieś miejsce trzeba na nim zjeść beczkę soli . Już kilkakrotnie przekonałem się , że jedna czy dwie wizyty niewiele dają . W Wyszatycach byłem już kilka razy , nad Sanem , jednym ze starorzeczy i murawie kserotermicznej . Jest tu też potężna wyjątkowa skarpa , pod którą zapewne kiedyś płyną San . Pod tą skarpą są właśnie bagna i mokradła z licznymi turzycami . Teraz przedstawiały one ładny widok ponieważ kwitło wiele roślin . Już po chwili kiedy wszedłem na bagno, i minąłem kępy turzycy prosowej natrafiłem na wypasioną kukułkę krwistą ( Dactylorhiza incarnata ) . Kilkadziesiąt metrów dalej rosły jeszcze trzy ( 49.852230,22.885851) . Jest to nowe stanowisko tego rzadkiego na Podkarpaciu gatunku .







środa, 3 czerwca 2020

Nowe stanowisko kosaćca syberyjskiego ( Iris sibirica ) na Podkarpaciu .

Irys syberyjski rośnie tu 50.155398,22.716795 w Czerwonej Woli na wilgotnej łące , w towarzystwie ciemiężycy , turzycy Hartmana i dębu . Tylko 1 kępa .





Pierwsze notowanie włosienicznika tarczowatego ( Batrachium peltatum ) w Województwie Podkarpackim .

Do końca nie jestem pewien , że to pierwsze notowanie , ale jestem pewien , że to ten gatunek . Przed wycieczką obryłem się solidnie z jaskra wodnego i tarczowatego . Liście ma z zatoką 180 stopni , łodyżki niektóre nawet 10 cm , kwiaty 3cm średnicy , miodniki gruszkowate , pręcików 30 . Jak byk tarczowaty . Rośnie tu 50.164165,22.744905 i tu 50.157357,22.706989.





Kolejna udana wyprawa do Czerwonej Woli .

30 maja . Postanowiłem jeżdzić w ten rejon częściej , ponieważ jest wyjątkowo bogaty i nigdy nie wracałem z niego z pustymi rękami . Teraz jeszcze chciałem dokładnie się przyjrzeć jaskrowi wodnemu , pod kątem innego bardzo rzadkiego u nas gatunku . Wiedziałem , że będzie padać, dlatego wziąłem gumaki i  pelerynę .  Dojazd samochodem do Czerwonej Woli , przesiadka na rower i do Rajskiej Łączki , tu trafiło się pierwsze odkrycie po przebadaniu wspomnianego jaskra , ale o tym w następnym wpisie . Rosło  też dużo , ciemiężycy zielonej i kukułek szerokolistnych . Deszczyk sobie delikatnie padał , było całkiem przyjemnie .





Po drugiej stronie drogi  , naprzeciw łąki są rozległe moczary , na których wytworzył się zespół roślinny Hydrocharitetum morsus - ranae w wersji bez żabiścieku tylko z osoką aloesowatą . Zajmuje on rozległy obszar , z tego co mogłem zobaczyć to około 20 arów , ale te mokradła ciągną się jeszcze daleko  ( 50.161935,22.744399) . Zespół ten znajduje się w Czerwonej Księdze i występuje zazwyczaj na północnych krańcach województwa .



Następnie wróciłem do Czerwonej Woli na skraj lasu , zostawiłem rower w krzakach i piechotą poszedłem brzegiem lasu do Czerc. Doszedłem do łąki gdzie kiedyś znalazłem turzycę Hartmana ( nie było po niej śladu ) i natrafiłem na gatunek z Czerwonej Księgi . O tym napiszę też w następnym wpisie . Na łąkach nie kwitło za wiele roślin oprócz kukułek szerokolistnych . Na zdjęciu kukułka z ciemiężycą .


Dotarłem do samotnego stawu i znowu po analizie wyszedł rzadki włosienicznik , który łanowo go porastał . Podążyłem jednak jeszcze dalej na północny zachód, mijając znowu liczne kukułki . Przez cały kwiecień i maj na łąkach było pustawo i trochę mnie już to wkurzało . Tutaj po raz pierwszy w tym roku natrafiłem na bogato kwitnącą łąkę . Ciekawe ,że był to może pól hektarowy kawałek otoczony z każdej strony ubogimi łąkami ./( 50.161343,22.695883). W  różnokolorowym kobiercu kwiatów dominowały kukułki i rdest wężownik . Niestety  zdjęcia nie wyszły , bo deszcz pochlapał mi obiektyw .

Bobrek w Wielkich Oczach .

28 maja . Nawet o tej wycieczce miałem nie pisać, bo za wiele nie znalazłem ,ale spodobał mi się tytuł . A tytuł to podstawa . O ładnej łączce z rzadkimi roślinami  w Wielkich Oczach gdzieś przeczytałem , nie pamiętam w czym to było . Spojrzałem na mapy i wyszło mi , że w środku Oczów jest wilgotny teren przez , który przepływa potok (jaskrawy  jasnozielony kolor) . Stwierdziłem ,że to może być ta łączka , i jeszcze w lesie w pobliżu były stawy do przepatrzenia . Pojechałem więc i zacząłem od stawów . Stanąłem na brzegu i rozglądałem się dookoła . Nie ruszając się z miejsca zerwałem sześć turzyc . ( jedna , turzyca siwa wypadła mi z ręki przy robieniu zdjęcia )


Od lewej turzyce : pospolita, drżączkowata , długokłosa , pigułkowata i błotna . (50.043840,23.155045) . Za stawami były rozległe bagna i moczary z żeremiami . Rosło tam dużo ciemiężycy zielonej i czermieni błotnej .




Następnie wróciłem się do Wielkich Oczów i  wskoczyłem w bagno w centrum wsi (50.028979,23.160774). Miałem gumaki tak ,że mogłem do woli się taplać . Tutaj było już ciekawiej rosło dużo kukułki szerokolistnej , kozłka całolistnego i bobrka trojlistkowego . Bobrek trójlistkowy utworzył rzadkie w skali Województwa Podkarpackiego zbiorowisko roślinne Zb.Menyanthes trifoliata . Zajmowało powierzchnie około 3 arów . Znajduje się ono w Czerwonej Księdze zbiorowisk Województwa Podkarpackiego . W sumie to nawet ciekawe znalezisko , ponieważ w województwie jest jeszcze tylko sześć takim miejsc .