19 lipiec. W Łukawcu jeszcze mnie nie było , musiałem to nadrobić . Nawet nie tyle chodziło mi o ponikło kraińskie co o łąki trzęślicowe . Znalazłem mapki z ich położeniem i pojechałem samochodem . Miałem w planie obejrzenie dwóch łąk , jedna na północ od Łukawca , druga w pobliżu Majdanu Lipowieckiego . Gdy wysiadłem przy pierwszej , przez którą przepływa potoczek zobaczyłem w nim łany włosienicznika . Po krótkiej analizie , stwierdziłem , że jest to znowu rzadki włosienicznik skąpopręcikowy ( Batrachium trichophyllus ) Coś w tym roku mam szczęście do tego rodzaju . Tysiące roślin rosło w korycie potoczka na długości może 50 m po obu stronach drogi . Teren ten to obszar chroniony , prawdopodobnie tego włosienicznika jeszcze tutaj nie stwierdzono ( 50.094636,23.139032) .
Gdy obserwowałem włosienicznika zaatakował mnie skorpion wodny . Udało mi się go udobruchać i pozwolił się nawet wziąść do ręki .
Następnie zagłębiłem się w te trzęślicowce . Nie jest łatwo przemieszczać się po takim otoczeniu . Gęstwina po pas i co chwila wpadałem po uda w doły z wodą , wylewając ją następnie z gumaków . Natrafiałem na ciemięrzyce zielone i białe .
Znalazłem też ciekawy gatunek, bebłek błotny ( Peplis portula ) , którego jeszcze nigdy nie widziałem .
Następnie pojechałem na drugą łąkę w pobliżu Majdanu Lipowieckiego . Tutaj też rosły ciemiężyce białe i zielone , spotkałem też jednego mieczyka dachówkowatego (50.060809,23.165232).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz