18 marca . Chyba przerzucę się z roślinek na wodospady . Tym razem wybrałem się do Trójcy . Chciałem zobaczyć miejsce gdzie stał zamek , rozległą polanę , którą wypatrzyłem na mapach , i nie ukrywam , że poszukać jakiegoś wodospadu ( nawet w tym celu wziąłem taśmę mierniczą ) . Zatrzymałem się w pobliżu kapliczki i poszedłem w lewo w kierunku polany . Na jej obrzeżach spotkałem łany czosnku niedżwiedziego . Gdy wjeżdżałem do Trójcu nad Wiarem zauważyłem stromą skarpę . Teraz znajdowałem się na polanie powyżej rzeki . Postanowiłem zejść do nurtu i wrócić brzegiem Wiaru pod prąd u podnóża skarpy do samochodu . Nie było to łatwe , wolno posuwałem się pokonując wąwozy, zwalone drzewa , stromizny i bagienka .Liczyłem że może jakiś potok będzie spływał z tej stromizny i utworzy wodospad . No i się doliczyłem . Wodospad jest to prostu piękny . Przypomina skalny kocioł schowany w stromym zboczu dlatego trudno go wypatrzyć . Składa się z kilku stopni . Dolny stopień ma 1,5 m wysokości . Powyżej niego jest kaskada o wysokości 1 m i długości 3 m . Nad nią jest najładniejszy fragment , który stanowi monolitowa pionowa 3 metrowa skalna ściana na górze , której jest jeszcze głaz wystąjący poza krawędż , dzięki czemu woda efektowniej spływa na dół .Znane wodospady z Pogórza Przemyskiego z Rybotycz i Cisowej są zbudowane ze skały wielowarstwowej , ten zaś jest wyjątkowy , ponieważ woda spada z jednego trzymetrowego bloku skalnego .. Nad ścianą jest metrowa kamienna kaskada . Całość od szczytu do podstawy ma 6,5 m , wymierzyłem dokładnie metrem . Dużo skał i wody. Jest to już drugi wodospad , który odkryłem w przeciągu czterech dni . Do tej pory na Pogórzu Przemyskim były znane właściwie dwa wodospady ,czyli właśnie te w Cisowej i w Rybotyczach . Dorzucam jeszcze dwa swoje i trzeci z Sopotnika ( kiedyś jeszcze znalazłem wodospadzik w Trzecim Wąwozie i nawet go nazwałem MW , ale był on ziemny ). Tak więc można powiedzieć ,że obecnie na Pogórzu Przemyskim jest pięć wodospadów . Ten nowo odkryty znajduje się w pobliżu sosen , które widać na skarpie nad Wiarem gdy stoimy przed pierwszymi domkami od strony Posady Rybotyckiej . Współrzędne wodospadu 49.651666,22.560521.
Ten wodospadzik też znam :-) chociaż obserwowałem go i fotografowałem z przeciwległego brzegu gdzie jest stanowisko obrazków alpejskich. Do Twoich wodospadów dołożę jeszcze jeden (a właściwie to niewielkie kaskady) w wąwozie Bohynie klik
OdpowiedzUsuńTo mamy sześć , może się ktoś jeszcze odezwie .
OdpowiedzUsuńZapomniałem że Tadeusz Trella pisał o pięknym wodospadzie na Turnicy gdzieś poniżej tzw Doliny Niemieckiej - nie znalazłem go niestety klik . Natomiast 3 km niżej nad Makową jest pokaźna kaskada klik . I jeszcze bardzo ciekawy próg trawertynowy na lewym dopływie Turnicy vis-a-vis Doliny Niemieckiej nieopodal języczników. I pewnie jeszcze wiele innych :-)
OdpowiedzUsuń"niegdyś przebywały tu zapewne niedżwiedzie i tury " .Ten wodospad na Turnicy już chyba nie istnieje mógł zostać zniszczony przy budowie drogi .
UsuńTo ja może jeszcze dorzucę wodospadzik, który spada do naszego potoku spływając z Horodżennego; przed laty było to niezwykle urokliwe miejsce, teraz rumowisko głazów i plątanina gałęzi; niemniej jednak słychać szum spadającej wody:-)
OdpowiedzUsuńIle może mieć wysokości ?
OdpowiedzUsuńJeju... Ale macie fajne tereny...
OdpowiedzUsuńUkryte piękno .
OdpowiedzUsuń