20 kwiecień . Plan był prosty , 1,5 godziny dojazd do Makowej z Przemyśla rowerem . 2 godziny latanie po łąkach i 1,5 godziny powrót . Cel to tobołki przerosłe ( Thlaspi perfoliatum ) na murawach w okolicy Makowej , na które już kiedyś natrafiłem ,ale teraz chciałem im się lepiej przyjrzeć . Tobołki przerosłe odnajdywane były do tej pory sporadycznie i to gdzieś na przydrożu lub przy torach w Przemyślu . Jest to jednak gatunek muraw kserotermicznych a Karpaty Polskie są dla nich tabula rasa , przynajmniej według atlasu rozmieszczenia roślin naczyniowych Polski . Tak więc warto odnotować to makowskie stanowisko w annałach Polskiej Botaniki . Nie przypuszczałem ,że ta wycieczka przyniesie mi materiału aż na cztery artykuły . Pod Górę Filipa podjechałem tym razem od strony Sopotnika , zostawiając rower ukryty w krzakach . Ominąłem Górę Filipa , podążając w kierunku Bryłowej . Nie wiedziałem czy tobołki przetrwały przez te kilka lat, czy jeszcze tam są . Szukałem miejsc na łąkach gdzie utworzyły się takie małe jakby gołoborza . Już po chwili trafiłem na pierwsze drobne roślinki , nie było ich za dużo kilka skupisk po kilkadziesiąt sztuk właśnie na, lub w pobliżu tych kamienistych miejsc .
W tym roku odwiedziłem też inne stanowiska tobołków przerosłych znalezionych przeze mnie o których już pisałem , czyli torowisko w pobliżu rezerwatu szachownicy .
I w rezerwacie szachownicy .
Na działkach w pobliżu fortu Ostrów obrodziły w tym roku wyjątkowo , tysiące okazów .
Dalsze poszukiwania doprowadziły do odnalezienia jeszcze jednego stanowiska tobołek przerosłych na murawie kserotermicznej w Karpatach tym razem na Pogórzu Dynowskim w Wapowcach pod Przemyślem .(49.811215,22.657681)
Na drugim zdjęciu ta kwitnąca na żółto kępka to przypadkiem może pięciornik siedmiolistkowy? zauważyłam, że kępki na żwirowisku przy drodze za Rybotyczami już kwitną:-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak to ten gatunek , pojawia się właśnie wczesną wiosną jako jeden z pierwszych . Pozdrawiam .
UsuńTe kamieniste miejsca to zwykle usypiska kamieni (odłamki margli) zbierane skrupulatnie przez niemieckich makowian i odrzucane na miedze. Taki to trochę "rędzinowaty" charakter mają te wzgórza nad Makową. Dzisiaj to siedlisko nie tylko tobołków przerosłych :-) Bardzo Ci dziękuję za wieści z Pogórza - może jutro uda mi się na urlop wyrwać :-)
OdpowiedzUsuńWśród tych kamieni rósł jeszcze przetacznik ząbkowany , Już trochę się powłóczyłem .
OdpowiedzUsuńDąbrówkę kosmatą tam jeszcze spotykałem
UsuńA jak się ma szachownica kostkowata? Pora odpowiednia a może za wcześnie na kwitnienie?
OdpowiedzUsuńJuż kwitnie , 20 kwietnia.
OdpowiedzUsuń