W przemyskim parku z ziemi wystaje kamienne coś . Jest to rzeżba , którą można wpisać w prostopadłościan o wysokości trzydziesu pięciu centymetrów . W górnej części wywiercony jest otwór . Z jednej strony wyrzeżbiony jest prymitywny motyw roślinny . Właściwie można by nie zawracać sobie tym głowy , ale teren przemyskiego parku jest niezwykle ciekawy pod względem historycznym , wręcz wyjątkowym dla historii Polski . Znajduje się tu królewski zamek kazimierzowski , gdzie odkryto fundamenty budowli dużo starszej tzw Palatium . Pod obecną katedrą odkryto też fundamenty romańskiej rotundy , jednej z nielicznych w Polsce . Na starych siedemnastowiecznych mapach zaznaczone jest też Stare Zamczysko , po którym obecnie nie ma już śladu . Można je wiązać z początkami państwa polskiego i ze starożytnym słowiańskim plemieniem Lędzian . Tajemnica goni tajemnicę . Wracając do artefaktu co to właściwie jest . Czy powstał on w czasie gdy tworzono park jako ozdoba czy też jest to tysiącletnia rzeżba , głowica kolumny nieistniejącego zamku jak uważają niektórzy . Można by się choć pokusić o wyjaśnienie z jakiej skały został wykonany , do czego służył otwór , co można powiedzieć o stylu rzeżby i w końcu co jeszcze jest pod ziemią .
Rozumiem, że te rozważanie znasz http://www2.kki.pl/pioinf/przemysl/zabytki/zamczysko/zamczysko.html
OdpowiedzUsuńTak , trochę brak mi jednak opinii historyków sztuki archeologów itp .
OdpowiedzUsuńŻe też jeszcze archeologowie nie dobrali się do tego znaleziska:-)
OdpowiedzUsuńPodziemia katedry ciekawe, łaziliśmy też po podziemnym kanale, jeszcze w trakcie jego odkopywania, odczucia bardzo klaustrofobiczne:-) pozdrawiam serdecznie.
Na moje oko to element "sztucznych ruin" modnych w połowie XIXw.
OdpowiedzUsuń