16 pażdziernika . Z rowerem do busa , busem do Rzeszowa , z Rzeszowa rowerem do rezerwatu Zabłocie między Porębami Kupieńskimi a Bratkowicami . Podchodzę do stawu i widzę charakterystyczne chabazie , nie tylko nie to . Niestety znowu sitowie korzenioczepne , czwarte stanowisko w ciągu miesiąca . Sytuacja podobna jak z jezierzą , niby nie występuje a wszędzie pełno . Sitowie rośnie tu na wszystkich stawach , miejscami tworząc zwarte szuwary . (50.153497,21.824030).
To tak jak z tą roślinką u mnie, niby nie ma w "atlasach" a wszędzie jej pełno.
OdpowiedzUsuńNie zawsze publikacje pokrywają się z rzeczywistością .
OdpowiedzUsuńI dlatego są potrzebni tacy ludzie jak ty, by weryfikować w terenie.
Usuń