poniedziałek, 22 lipca 2019

Chodaczów piąta rano .

21 lipiec . Torfowisko w Chodaczowie podzieliłem na dwie części , południową i północną . Oddzielone są one od siebie rozległymi trzcinowiskami , nie do przejścia . Południową część zwiedziłem wtedy gdy natrafiłem na gożdzika pysznego , została jeszcze północna . Zjawiłem się tam o piątej rano i jak zwykle nie wszystko poszło zgodnie z planem . Na mapach , sprawa prosta . Zatrzymuję się w miejscu gdzie potok Leszczynka przecina drogę asfaltową , 200 metrów w pola i jestem na łąkach . Potok okazał się jednak nie do przekroczenia . Głęboki, i na tyle szeroki , że nie można go przeskoczyć . Tak blisko i tak daleko do celu , postanowiłem iść wzdłuż niego , może jakieś zwalone drzewo się trafi . Za jakieś 100 metrów usłyszałem szum , była to betonowa grobla po, której przeszedłem na drugą stronę . Łąki przedstawiały opłakany widok , dosłownie wypalone suszą , ale ducha nie gasiłem .




Zacząłem łazić i już po chwili bingo . Przy wyschniętym rowie natrafiam na charakterystyczne przekwitłe rośliny , kosaciec syberyjski ( Iris sibirica ) . Gatunek z CZKRWP , który z tego rejonu ( Chodaczów - Zarowie) był podany przez Dubiela i spółkę w roku 1979. Tak ,że potwierdzam po czterdziestu latach , sytuacja podobna jak z gożdzikiem pysznym . Kosaciec rośnie w dwóch dużych kępach po kilkadziesiąt roślin oddalonych od siebie o 10 metrów ( 50.144488,22.506317).




Gdy tak łaziłem dostałem "wędrójącą mrówkę". Wędrójąca mrówka jest wtedy gdy ten poczciwy owad , dostanie się na skórę , gdzieś pod ubranie lub bieliznę . Już cztery razy miałem taką sytuację . Nagle , pewnie przyciśnięta albo przestraszona zaczyna kąsać i tworzy ognisty szlak . Tym razem zaatakowała   na plecach i pośladkach , jakby rozżarzony drut był przesuwany po skórze . Ból  jest palący ale trzeba to wytrzymać , po dziesięciu minutach mija bezpowrotnie.Mrówki  nie ma co szukać i tak się nie znajdzie . Raz rozebrałem się prawie całkiem i nic z tego , po ponownym ubraniu, znowu się zaczęło . Na łąkach Chodaczowa zaistniała stara zasada, piękna łąka nie ma rzadkości, pusta łąka ,są . Trafiłem na jeszcze jeden ciekawy gatunek dla , którego postanowiłem utworzyć oddzielny wpis .


1 komentarz: