23 pażdziernika. Idąc ul. B. Chrobrego zauważyłem na trawniku przy chodniku kwitnący w pobliżu kościoła len austriacki. Zamiast siedzieć w rezerwacie, który znajduje się 300m dalej to się szwęda po okolicy. Po Bożemu to on kwitnie w maju . W rezerwacie po kwiatkach zostały tylko wspomnienia a ten tutaj nic sobie nie robi z tego ,że to już pażdziernik. Len austriacki jest tym gatunkiem , którego przemyskie stanowisko jest jedynym w Polsce. Trwają zażarte spory czy jest to stanowisko pochodzenia naturalnego czy też powstało dzięki jakiemuś austriackiemu żołnierzowi z zatwardzeniem . Przemyśl ma jeszcze szachownicę , którą możną trochę naciągając zaliczyć do tej kategorii. Trzecim gatunkiem jest odkryta przeze mnie marsylia. Tak więc trzy gatunki mają swoje jedyne stanowiska w Polsce na terenie Przemyśla : len austriacki , szachownica kostkowata i marsylia czterolistna.
Kiedyś sobie przywiozłam z arboretum jedną torebkę nasienną lnu, wysiałam w ogrodzie, kwitła i rozsiewała się, a po jakimś czasie roślina znikła zupełnie; ale widok niezwykły, cała kępa niebiesiutka w kwiatkach; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa historia... de profundis można by zażartować ;)
OdpowiedzUsuńTrochę ubarwiłem.
OdpowiedzUsuńLen austriacki jest często wysiewany w ogródkach. ale próby reintrodukcji na wzgórzach łuczyckich się nie powiodły.
OdpowiedzUsuń